Czy jest coś co ogranicza Twoją własność nad Twoją ziemią?
No pewnie, że tak.
Choć rzeczywiście jako właściciel możesz dużo, to jednak o „świętości” prawa własności trudno we współczesnych polskich warunkach mówić.
Parę lat temu, przyszło mi zmierzyć się z problemem „szczęśliwego” właściciela działki malowniczo położonej w… no właśnie, w jednym z kujawsko-pomorskich Parków Krajobrazowych.
Właściciel miał fantastyczne plany co do budowy domu i zamieszkania na zakupionej przez siebie nieruchomości.
Okazało się jednak, że w tym konkretnym rejonie Parku, budowanie nowych budynków mieszkalnych nie jest dozwolone. Trafił do mnie bliski załamania.
Oprócz tzw. prywatnych problemów prawnych, na których koncentruję się na blogu stanprawnynieruchomosci.pl takich jak choćby obciążenia działu III, hipoteki, różnego rodzaju układy wynikające ze współwłasności czy np. prawo sąsiedzkie w tym zakaz immisji, od lat coraz większą rolę odgrywają kwestie wynikające z przepisów prawa administracyjnego, w tym także regulacje tworzone na szczeblu lokalnym.
Administracyjne problemy prawa nieruchomości to naprawdę szeroka i bardzo istotna dla wszystkich właścicieli (lub potencjalnych nabywców) nieruchomości dziedzina. W dodatku, niestety, bardzo atrakcyjna dla polityków, którzy nie wiadomo czemu pozostają przekonani, że nic tak nie polepszy ich notowań, jak uchwalenie jeszcze większej ilości ustaw niż poprzednicy.
Naprawdę ciężko jest w tym nurcie zachować aktualny stan wiedzy.
Ja staram się śledzić prowadzonego przez Iwo Fisza bloga na temat warunków zabudowy. Znajdziesz tam naprawdę kompleksowe informacje na temat choćby zagospodarowania przestrzennego, ustalania warunków zabudowy czy obowiązku uiszczenia opłaty adiacenckiej lub planistycznej. Polecam.
ps. wracając do właściciela nieruchomości w Parku Krajobrazowym, to udało mi się wówczas „uratować” jego plany inwestycyjne. Rozwiązanie, które mu wówczas zaproponowałem, mocno go zaskoczyło, ale okazało się skuteczne i mieściło się w warunkach wynikających z obowiązujących tam przepisów lokalnych. Cel został osiągnięty – dom został wybudowany.
Wiem na pewno, bo niedawno przejeżdżałem nawet niedaleko 🙂
***
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w sprawach dotyczących np. własności nieruchomości to zapraszam to podstrony Kontakt.
{ 8 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Bardzo dobry wpis, dużo informacji na temat nieruchomości. Ten temat mnie interesuje, pozdrawiam.
Ciekawy wpis. Jestem bardzo ciekawa w jaki sposób udało się wybudować ten dom skoro to był park krajobrazowy. Taki dom to skarb, widoki piękne, cisza a do tego jego wartość pewnie ogromna skoro położony w takiej okolicy. Pozdrawiam Panie Wojciechu! 🙂
Powiem tyle: czasem trzeba odwrócić kota ogonem 🙂 Pozdrawiam!
Interesująca historia. Również jestem ciekawy jak udało się Panu wygrać taką sprawę. Temat brzmi na prawdę ciężko.. Pozdrawiam! 🙂
Tu nie tyle było to „wygranie”, co rozwiązanie. Również pozdrawiam.
Przypadek tej sprawy jest trochę ironiczny, ponieważ działka w tak pięknej okolicy a wybudować się tam nie można. Również ciekawi mnie to, jakie rozwiązanie uprawniło właściciela działki do wybodowania budynku w takim miejscu.
Oczywiście sprzedający działkę nie wspomniał nic kupującemu o braku możliwości wybudowania budynków na tym terenie? Intrygujący przypadek. Najważniejsze, że sprawa została pozytywnie rozwiązana.
Dziękuję za zainteresowanie blogiem i komentarz.
Problem wad nieruchomości to oczywiście bardzo wdzięczny temat, postaram się niedługo trochę go przybliżyć Czytelnikom.
Pozdrawiam!